Bambi przyjechał do stajni w Pigży - Ratuj konie | Fundacja Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt – Viva! Bambi przyjechał do stajni w Pigży - Ratuj konie | Fundacja Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt – Viva!
Bambi przyjechał do stajni w Pigży

Bambi przyjechał do stajni w Pigży

Bambi przyjechał do nas trochę wystraszony. Ale już po kilku dniach okazało się jaki z niego towarzyski koń. Dobrze dogaduje się z pozostałymi kucykami i ośliczkami. Całe dnie bawią się razem na padoku. Dziękujemy za okazane serce! Dzięki Wam Bambi ma szanse na długie życie pod naszą opieką.
Każdego roku o tej porze problem bezdomności zwierząt wzmaga się. Do naszego schroniska trafia znacznie więcej zwierząt niż zazwyczaj. Częściej widzimy błąkające się bez celu, wychudzone i zagubione psy. Dzieję się tak,
ponieważ wielu z nas zapragnęło wyjechać na wakacje lub po prostu w jakiś sposób zmienić swoje życie. A zwierzęta, kiedyś wzięte pod opiekę z potrzeby serca, w tej zmianie przeszkadzają.
Historia kucyka Bambiego jest podobna do historii każdego wyrzuconego w wakacje psa czy kota. Zwierzak, kiedyś przyjaciel, teraz      wymaga zbyt wiele, dlatego trzeba się go pozbyć. Psa wystarczy spuścić z łańcucha i wygnać do lasu. Może jakoś sobie poradzi – zdziczeje i sam się wyżywi, albo zdechnie poza zasięgiem wzroku byłego właściciela. Na pozbycie się konia trzeba poświęcić trochę więcej czasu, ale za to można jeszcze na nim zarobić.
Właściciele Bambiego pakują walizki i, jak mówią, ” jadą za chlebem”. Chcą szybko uporządkować zaległe sprawy i wyjechać z kraju. Mają tydzień na przekazanie gospodarstwa. Tyle też czasu zostało im na sprzedaż Bambiego. Handlarz ma być we wsi pod koniec kolejnego tygodnia.
Bambi był kiedyś ozdobą obejścia. Ulubieńcem dzieci z całej rodziny. Miał pożyteczną funkcję w gospodarstwie – kosił trawnik. Brykał wesoło i cieszył oko. Niestety nikt z rodziny nie chce go przygarnąć. Bambi nie ma już słodkiego beztroskiego życia. Od kiedy pojęli decyzję o wyjeździe, przestali o niego dbać. Stoi uwiązany na sznurku, niewyczesany, kopytka ma przerośnięte.
Chcą za niego 1500 złotych. To niewiele, ale czas jest tutaj kluczowy. Musimy te pieniądze zdobyć do siódmego sierpnia. Właściciele potrzebują gotówki na podróż. Nie chcą z nami negocjować terminu – handlarz ma przyjechać dziewiątego. Jesteśmy ostatnią szansą Bambiego! Prosimy dołączcie się do naszej akcji, razem możemy ratować więcej zwierząt!
Liczy się każda, nawet najmniejsza pomoc! Prosimy o wpłaty na konto zbiórkowe.
https://www.ratujkonie.pl/numery-kont/
Więcej informacji można znaleźć pod numerami telefonów:
biuro                 22 349 97 74                                                                 
Iwona                  797 649 508                                                        
Dominika          797 649 509
 
 

Kontakt

Zapisz się na nasz newsletter
i otrzymuj najnowsze informacje.

Nasza społeczność na Facebooku Nasza społeczność na Facebooku

Ratuj Konie :
E-mail : info@ratujkonie.pl
Tel. : 797 649 508
BNP Paribas 19 1600 1462 1030 9079 0000 0025

Biuro :
Fundacja Międzynarodowy Ruch
na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kawęczyńska 16/39
03-772 Warszawa
www.viva.org.pl

KRS 0000135274
NIP 525-21-91-290
Regon 016409834

Ładowanie treści wpisu

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.