Nazywa się Braun. Ma 2 lata i niemiecki paszport. Jak znalazł się w Polsce nie wiemy. W paszporcie brakuje szczepień. Zatem jak przejechał przez granicę? Tego niestety nikt nie wie, bo koń co chwilę zmienia właściciela i nikt nic nie wie. Jest chudziutki, wystraszony z licznymi otarciami. Podobno przyjechał do Polski wraz z innymi końmi na ubój w Rawickiej rzeźni ale coś poszło nie tak i nie został przyjęty. Jego towarzysze podróży zostali w Rawiczu. Braun wrócił do handlarza który sprzedał go prywatnej osobie. Wmówił im że koń jest zajeżdżony i dobrze chodzi pod siodłem. Uwierzyli na słowo. Kupili i po tygodniu chcieli go zwrócić bo Braun nie obcował nigdy z siodłem w dodatku jest nieczysty w chodzie. Ale o tym dowiedzieli się od lekarza weterynarii, który przyjechał zbadać konia już po zakupie. Handlarz konia nie przyjął. Wiadomo sprzedany, zwrotów nie ma. Zostali z koniem z którym sobie nie radzą, którego się boją. Marzyli o koniu, ale sytuacja przerosła możliwości. Koń to nie maskotka, ale nie każdy zdaje sobie z tego sprawę. Czasami potrzeba lat doświadczenia aby podjąć się opieki nad tak dużym zwierzęciem. Handlarz zgodził się odkupić Brauna za połowę ceny jaką zapłacili. Zgodzili się bo nie mają wyjścia choć wiedzą, że za chwilę handlarz wyrobi nowy paszport i koń pojedzie na ubój. Nie dopuszczają takiej myśli bo nie wierzą, że tak się dzieje. Nie wierzą, że konie jadą na ubój tak jak inne zwierzęta gospodarskie.
Oszukują swoje sumienie albo są naprawdę bardzo naiwni. Nie wnikamy w szczegóły bo z jednej strony złości nas głupota ludzka, a z drugiej wiemy, że gdyby go nie kupili Braun byłby już sprzedany na ubój. Przypadek uratował mu na chwile życie.
Braun jest bardzo wystraszony przez co jest niespokojny ale to młodziutki koń, który dopiero poznaje świat. Daje się głaskać, dotykać choć jego oczy wielkie jak żarówki wykazują niepokój.Nasz weterynarz powiedział nam o Braunie. “Szkoda konia, może go odkupicie?” usłyszeliśmy w słuchawce. Cena 3600 tys choć handlarz sprzedał za 6 tys. Niestety możemy odkupić tylko za cenę rzeźną. Takie historie utwierdzają nas w przekonaniu, że ludzie są bezmyślni ale też sprawiają że jedna chwila, jedna decyzja może zmienić los. Jeśli uda nam się odkupić Brauna jego los odmieni się 360 stopni. Trafi do nas i zawsze będzie już bezpieczny. Umówiliśmy się że spłacimy całą kwotę do 5 sierpnia. Działamy! Jak zawsze z Wami bo bez Państwa pomocy nie dalibyśmy rady. Jesteśmy za to bardzo wdzięczni.
Udostępnij:
