Gucio bardzo dobrze zniósł podróż do naszej stajni.
Szybko zaaklimatyzował się w nowym miejscu i wydaje nam się, że podoba mu się towarzystwo innych kucyków. Czuje szczególną miętę do Kacperka, który też niedawno do nas dołączył. W tym tygodniu weterynarz sprawdzi czy wszystko w porządku pod względem zdrowotnym, zostanie odrobaczony i zaszczepiony.
Kilka dni temu otrzymaliśmy e-maila od Pani Beaty. Napisała do nas zaniepokojona treścią ogłoszenia, które znalazła w regionalnej gazecie. “Sprzedam kuca 6 lat. Spokojny, lubi dzieci, mocnej budowy. Tłusty idealny na ubój”. W zwykłym ogłoszeniu takie słowa szokują. Zadzwoniliśmy natychmiast pod podany numer. Spodziewaliśmy się bezdusznego potwora – odebrał starszy schorowany człowiek. Umówiliśmy się szybko na spotkanie, aby zdążyć przed handlarzem, który miał zabrać kuca do rzeźni.
Kucyk ma na imię Gucio i mieszka w gospodarstwie pana Stanisława koło Warszawy. Pan Stanisław chciał go sprzedać. Od dawna szukał kupca ale bezskutecznie. Trudna sytuacja materialna i poważne problemy zdrowotne zmusiły go do podjęcia decyzji o sprzedaży konia. Przez swoją chorobę pan Stanisław stracił pracę. Z bezsilności zdecydował się na drastyczny tekst ogłoszenia. Chciałby, aby Gucio żył ale nie może się nim dłużej opiekować. Zgodził się sprzedać go naszej fundacji po cenie rzeźnej.
Gucio jest uroczym małym konikiem. Na jego grzbiecie niejednokrotnie jeździły dzieci. Jest posłuszny i bardzo mądry. Teraz stoi sam w prowizorycznej stajence i czeka na odmianę swojego losu. Poprosiliśmy właściciela, aby poczekał ze sprzedażą Gutka chociaż kilka dni.
Mamy nadzieję, że z Państwa pomocą uda nam się wykupić Gucia zanim zrobi to handlarz i zawiezie go do ubojni. Prosimy Was o pomoc w ocaleniu małego końskiego życia, które kosztuje 1500 złotych. Mamy czas do 15 listopada. Wspólnie musi nam się udać! Nasze stajnie są pełne, ale dla takiego malucha zawsze znajdzie się miejsce.
Liczy się każda, nawet najmniejsza pomoc!
https://www.ratujkonie.pl/numery-kont/
Więcej informacji można znaleźć pod numerami telefonów:
biuro 22 349 97 74
Ilona 797 649 508
Dominika 797 649 509