SIMBI I STELLA WYKUPIONE I BEZPIECZNE - Ratuj konie | Fundacja Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt – Viva! SIMBI I STELLA WYKUPIONE I BEZPIECZNE - Ratuj konie | Fundacja Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt – Viva!
SIMBI I STELLA WYKUPIONE I BEZPIECZNE

SIMBI I STELLA WYKUPIONE I BEZPIECZNE

Simbi i Stella.

Mama i dziecko. Odkąd Stella przyszła na świat 9 miesięcy temu są z matką nierozłączne. Simbi czuwa aby jej dziecku nie stała się krzywda. Zasłania ją ciałem gdy tylko chcemy podejść za blisko. Chroni malucha, zupełnie nieświadoma, że ich czas się kończy! Bo ich życie zostało zaplanowane przez człowieka. Stella przyszła na świat dla zysku.Czekali na nią by ją po roku sprzedać do rzeźni. I w końcu nadszedł ten dzień, kiedy Stella osiągnęła odpowiednią wagę. Ale właściciel ostatecznie podjął decyzje, ze sprzeda je razem handlarzowi. Zaplanował dla nich podróż w jedną stronę – na ubój. Nie wiadomo dokąd pojadą? Jeśli handlarz sprzeda je na ubój w polsce będą miały dużo szczęścia, choć brzmi to absurdalnie.

Ale droga, którą muszą pokonać w ostatnich godzinach swojego życia będzie krótka.Jeśli pojadą na ubój do Włoch czeka je 90 godzinna podróż w lęku, bez wody w wypełnionej po brzegi ciężarówce. Być może już w transporcie je rozdzielą aby Simbi nie walczyła i nie chroniła swojego dziecka.Klacz staje się wtedy niebezpieczna dla innych koni. Ludzi , którzy zajmują się tym fachem nie wzrusza widok matki, która rozdzielona ze swoim dzieckiem szaleje z rozpaczy. To biznes w którym sentymenty, uczucia i empatia nie mają miejsca.

Daniel Olbrychski powiedział kiedyś, że widział łzy w oczach koni wiezionych na rzeź. Widok, którego się nie zapomina. To prawda,my też widzieliśmy. Bo w tej pracy widzieliśmy już wszystko co jest barbarzyństwem wobec zwierząt. Trudno wymazać z pamięci wystraszone oczy, które z przerażeniem wchodzą po trapie. Wchodzą pokornie jakby wiedziały, że walka już nic nie pomoże.

Czasami zdarzy się jakiś wojownik, którego ostatecznie pokona handlarski bat, tego się nie zapomina. Jak będzie z Simbi i Stellą nie wiemy? W jakim kierunku pojadą tego też nie wiemy? Ale na pewno w jedna stronę, tam skąd żaden koń nie wróci. Kiedyś handlarz powiedział nam że matkę zabijają pierwszą aby nie walczyła o swoje dziecko bo staje się wtedy niebezpieczna Maluch z przerażeniem patrzy jak jego matka pada od strzału. Potem jest jego kolej…

Czy tak skończy się historia Simby i Stelli? Matki i dziecka…?

Dostaliśmy wiadomość od Pani, która prosi o pomoc dla nich. Nie wiemy czy damy radę bo cena jest zawrotna. Simbi i Stella to konie pociągowe dlatego ich waga stanowi o cenie. Ich życie zostało wycenione na 11 tys zł bo razem ważą grubo ponad tonę.

Czy uda nam się zebrać 11 tys do 15 stycznia?  Taki czas dał nam właściciel na odkupienie Simbi i Stelli. Zawalczmy razem! Może się uda! To duża kwota ale jest szansa że razem podołamy.

Kontakt

Zapisz się na nasz newsletter
i otrzymuj najnowsze informacje.

Nasza społeczność na Facebooku Nasza społeczność na Facebooku

Ratuj Konie :
E-mail : info@ratujkonie.pl
Tel. : 797 649 508
BNP Paribas 19 1600 1462 1030 9079 0000 0025

Biuro :
Fundacja Międzynarodowy Ruch
na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kawęczyńska 16/39
03-772 Warszawa
www.viva.org.pl

KRS 0000135274
NIP 525-21-91-290
Regon 016409834

Ładowanie treści wpisu

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.