Dziś w sądzie w Działdowie zapadł wyrok w sprawie znęcania nad klaczą Sibia. Właściciel klaczy, lekarz weterynarii Jerzy P. utrzymywał klacz przez długi czas w niewyobrażalnym cierpieniu spowodowanym ogromną, nieleczoną raną po wyrwanym przez siebie, wrośniętym kantarze. Sad orzekł wobec oskarżonego kare 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat, zakaz prowadzenia działalności związanej z chowem i hodowlą zwierząt, zakaz posiadania koni i psów przez 10 lat oraz nawiązkę na rzecz schroniska dla bezdomnych zwierząt w Olsztynie w wysokości 5 tys. złotych. Obecna na rozprawie nasza pełnomocnik adwokat Kancelaria Adwokacka Adwokat Katarzyna Topczewska żądała dla oskarżonego kary bezwzględnego pozbawienia wolności oraz przede wszystkim zakazu wykonywania zawodu lekarza weterynarii, jednak sąd uznał taką karę za zbyt represyjną. Będziemy składać apelację.
To nie koniec sprawy, ponieważ oskarżony zapewne się odwoła od wyroku, jednak my się nie poddamy. Sprawiedliwości musi stać się zadość.
Ps: Sibie znalazła już DOM STAŁY pod Warszawą, gdzie cieszy się życiem. Wszystko dzięki ogromnej pracy naszej końskiej grupy vivowej smile emoticon A oto ona –https://www.ratujkonie.pl/2015/02/siba/