Koń na zdjęciu pracował w bryczce. Miał 2 lata i wykrwawiał się przez około godzinę po wypadku z udziałem busa. Takie wypadki będą się zdarzały dopóki konie są używane w ruchu ulicznym, który nie jest dla nich odpowiednim miejscem. A będą używane dopóki znajdą się klienci na przejażdżki.
Nie wsiadaj na bryczki i udostępnij. Po prostu.
Człowiek zaprzągł zbyt młodego konia, człowiek go spłoszył, człowiek nie przyjechał na ratunek a za wszystko zapłaciło zwierzę swoim życiem. Więcej o wypadku:http://m.krakow.gazeta.pl/